1. Nowa Zelandia.
Absolutnie zapierające
dech w piersiach cuda natury, niesamowite krajobrazy, widoki, w których
zakochali się twórcy i fani filmu „Władca pierścieni”. Odwiedzenia warte są obie
wyspy, ale w szczególności:
Niezwykłe miejsce, gdzie
ma się wrażenie, że niebo i ziemia stanowią jedność. Salar de Ujuni to
pozostałość po bardzo słonym jeziorze, którego dno pokryte jest cienką warstwą
wody. Trudno nie ulec złudzeniu, że stoi się na tafli lustra. Magiczne!
Kompleks wodospadów w Ameryce
Południowej rozciąga się na szerokość aż 2 kilometrów! Jest największą atrakcja
turystyczną tego regionu i jedną z najsłynniejszych na świecie. Zwiedzający
mają możliwość zobaczenia tego niesamowitego cudu natury z bliska, gdyż
specjalnie dla nich wybudowano 80-metrową kładkę.
Od niezliczonych odcieni
niebieskiego może się tu zakręcić w głowie. Niesamowity spektakl światła i
cieni, wzmacniany przez ruchy krystalicznie czystej wody. Warto zobaczyć!
Wapienne wysepki zatoki,
będącej na liście światowego dziedzictwa UNESCO formowały się przez tysiące
lat. Ich szczyty porośnięte są niemal nietkniętymi przez człowieka lasami.
Można tu podziwiać piękne piaszczyste plaże i rafy koralowe. Rejs statkiem po
zatoce gwarantuje niezapomniane wrażenia.
To zdecydowanie jedno z
najpiękniejszych i najbardziej niezwykłych miejsc na ziemi. Skalne wodospady z
rdzawozłotego piaskowca zapewniają niepowtarzalne doznania, szczególnie w
promieniach wschodzącego słońca. To po prostu trzeba zobaczyć!
Agata
Agata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz