Czy jest jakiś kraj, który odwiedzacie częściej i chętniej niż inne? Czy myślicie o nim z sentymentem i zawsze macie ochotę wracać? Dla mnie takim krajem są Włochy. Kojarzą mi się oczywiście z wakacjami, czyli najcudowniejszym czasem w ciągu całego roku, wspaniała pogodą, przepysznym jedzeniem, melodyjnym językiem i kolorowymi okiennicami. Do Włoch mogę jeździć o każdej porze roku. Wszystkie regiony mają do zaoferowania coś niezwykłego. Gdybym miała opuścić swoją ukochaną Warszawę i przenieść do innego kraju z pewnością byłyby to właśnie Włochy.
Za co kocham Italię?
1. Za
pogodę, za słońce, za radość życia i celebrowanie każdej chwili
Włosi, jak większość narodów
południowych uważani są za ludzi otwartych, pogodnych, szanujących tradycje
rodzinne, celebrujących wspólne posiłki. Ta niezwykła pogoda ducha, sprawianie
sobie drobnych przyjemności, biesiadowanie przy butelce dobrego wina do późnego
wieczoru sprawia, że we Włoszech człowiek ucieka od swoich drobnych trosk,
dostrzega piękno otaczającego go świata i obecność kochających ludzi wokół.
2. Za
piękną architekturę
Podczas kilku wypadów do Włoch
miałam okazję zwiedzić słynne miasta takie jak: Mediolan, Weronę, Palermo. We
wszystkich tych miejscach architektura zachwyca niezwykłym pięknem i jest
wspaniałym świadectwem romantycznej duszy włoskich artystów.
3. Za
cudowną naturę
Bogactwo włoskiej natury jest
wprost nie do opisania. Jeziora Como i Garda, cudowna i egzotyczna Sycylia,
majestatyczne Dolomity, skąpane w słońcu wzgórza pokryte soczyście zieloną
winoroślą …
4. Za
wspaniałą kuchnię
Włoska kuchnia ma niezliczone
rzesze fanów na całym świecie i trudno się temu dziwić. Niekończące się rodzaje
pasty, sosów, pizza i fenomenalne desery (tiramisu i panna cotta) – czy
ktokolwiek byłby w stanie oprzeć się tym pokusom podniebienia?
5. Za
język
Język włoski to moim zdaniem
najpiękniejszy język na świecie (wiem, że narażam się zagorzałym frankofilom).
Jest melodyjny, romantyczny i zrozumiały nawet dla kogoś, kto nigdy się go nie
uczył (wystarczą opanowany angielski oraz podstawy francuskiego). Mam nadzieję,
że kiedyś uda mi się zrealizować swoje marzenie i nauczyć tego pięknego języka.
W tym roku postanowiliśmy
odwiedzić cudowną Toskanię. Nigdy wcześniej nie miałam okazji tam być i już nie
mogę się doczekać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz