poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Nauka języków





Mówi się, że jedyne czego w życiu powinno się żałować to to czego się nie zrobiło. Ja żałuję, że nie poświęciłam odpowiednio dużo czasu i wysiłku na naukę języków. Na szczęście jedno jest pewne – na naukę nigdy nie jest za późno! W tej chwili wróciłam do nauki języka francuskiego, którą przerwałam wraz z ukończeniem szkoły średniej, cały czas staram się również poszerzać słownictwo z języka angielskiego. 

Oto kilka metod, które pomagają mi podnosić umiejętności językowe:

1.       Oglądanie programów telewizyjnych i filmów w języku, którego się uczymy 

Zakres mojego angielskiego słownictwa zwiększył się znacznie dzięki oglądaniu ulubionych seriali w oryginalnej wersji językowej. Staram się też oglądać wiadomości po francusku, często pod okienkiem z video mamy ten sam tekst w formie pisanej, co pomaga opanować również zasady pisowni.

2.       Czytanie interesujących nas stron lub blogów

Jedne z najlepszych blogów modowych piszą Francuzki. Staram się zaglądać tam regularnie, w notatniku spisuję słówka, których nie rozumiem. Przyjemne z pożytecznym!

3.       Kurs językowy za granicą

Najlepszym sposobem na nauczenie się języka jest ciągła praktyka. W kraju gdzie język, którego się uczymy słychać na każdym kroku, jest to dużo prostsze. Nawet drobne sukcesy takie jak spytanie o drogę lub złożenie zamówienia w restauracji daje ogromną satysfakcję.

4.       Przyjaciel z zagranicy

Często podczas zagranicznych wojaży spotykamy ciekawe osoby, z którymi utrzymujemy kontakt również po powrocie. To świetna okazja żeby doskonalić umiejętności językowe. Nie bójmy się błędów i niedociągnięć, nasz znajomy z pewnością nam je wybaczy – a my mamy darmowe lekcje z native speakerem!

5.       Tłumaczenie tekstów piosenek

Wy też tak macie, że gdy spodoba się Wam piosenka zagranicznego artysty zaglądacie na strony z tłumaczeniami utworów? To doskonały sposób na naukę nowych słówek! Zapamiętanie tekstu jest dużo prostsze, gdy towarzyszy mu linia melodyczna, a także dużo przyjemniejsze.





czwartek, 24 kwietnia 2014

Fashion inspiration

źródło: atlantic-pacific.blogspot.com

źródło: pinterest.com

źródło: pinterest.com
źródło: pinterest.com

źródło: pinterest.com

źródło: pinterest.com

źródło: pinterest.com

środa, 23 kwietnia 2014

La dolce Vita!




Czy jest jakiś kraj, który odwiedzacie częściej i chętniej niż inne? Czy myślicie o nim z sentymentem i zawsze macie ochotę wracać? Dla mnie takim krajem są Włochy. Kojarzą mi się oczywiście z wakacjami, czyli najcudowniejszym czasem w ciągu całego roku, wspaniała pogodą, przepysznym jedzeniem, melodyjnym językiem i kolorowymi okiennicami. Do Włoch mogę jeździć o każdej porze roku. Wszystkie regiony mają do zaoferowania coś niezwykłego. Gdybym miała opuścić swoją ukochaną Warszawę i przenieść do innego kraju z pewnością byłyby to właśnie Włochy.

Za co kocham Italię?

1.       Za pogodę, za słońce, za radość życia i celebrowanie każdej chwili

Włosi, jak większość narodów południowych uważani są za ludzi otwartych, pogodnych, szanujących tradycje rodzinne, celebrujących wspólne posiłki. Ta niezwykła pogoda ducha, sprawianie sobie drobnych przyjemności, biesiadowanie przy butelce dobrego wina do późnego wieczoru sprawia, że we Włoszech człowiek ucieka od swoich drobnych trosk, dostrzega piękno otaczającego go świata i obecność kochających ludzi wokół.

2.       Za piękną architekturę

Podczas kilku wypadów do Włoch miałam okazję zwiedzić słynne miasta takie jak: Mediolan, Weronę, Palermo. We wszystkich tych miejscach architektura zachwyca niezwykłym pięknem i jest wspaniałym świadectwem romantycznej duszy włoskich artystów. 

3.       Za cudowną naturę

Bogactwo włoskiej natury jest wprost nie do opisania. Jeziora Como i Garda, cudowna i egzotyczna Sycylia, majestatyczne Dolomity, skąpane w słońcu wzgórza pokryte soczyście zieloną winoroślą …
 
4.       Za wspaniałą kuchnię

Włoska kuchnia ma niezliczone rzesze fanów na całym świecie i trudno się temu dziwić. Niekończące się rodzaje pasty, sosów, pizza i fenomenalne desery (tiramisu i panna cotta) – czy ktokolwiek byłby w stanie oprzeć się tym pokusom podniebienia?

5.       Za język

Język włoski to moim zdaniem najpiękniejszy język na świecie (wiem, że narażam się zagorzałym frankofilom). Jest melodyjny, romantyczny i zrozumiały nawet dla kogoś, kto nigdy się go nie uczył (wystarczą opanowany angielski oraz podstawy francuskiego). Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zrealizować swoje marzenie i nauczyć tego pięknego języka.

W tym roku postanowiliśmy odwiedzić cudowną Toskanię. Nigdy wcześniej nie miałam okazji tam być i już nie mogę się doczekać!







wtorek, 15 kwietnia 2014

Piękne, sławne, bogate … a jednak nieszczęśliwe

źródło: audrey.hepburn.pinger.pl

źródło: allaboutyou.com

źródło: edwargeorgeopera.blogspot.com


Jednym z moich ulubionych rodzajów lektur są ostatnio biografie znanych kobiet. Przygoda z biografiami zaczęła się od pisania mojej pracy magisterskiej, w której analizowałam zmiany dotyczące urzędu pierwszej damy Stanów Zjednoczonych od początków funkcjonowania systemu prezydenckiego w USA, aż po czasy obecne. Pochłonęła mnie wówczas lektura biografii tak fascynujących postaci jak Jaqueline Kennedy, Hillary Clinton czy Michelle Obamy. Dziś czytam głównie o wybitnych przedstawicielkach przemysłu filmowego czy muzycznego takich jak Marlena Dietrich, Audrey Hepburn, Maria Callas, Marilyn Monroe.

W biografiach pierwszych dam Ameryki poruszała mnie zawsze niezwykła siła i determinacja tych kobiet, wiara we własne możliwości, stawianie czoła przeciwnościom losu. Historie ikon przemysłu rozrywkowego nie są już tak optymistyczne. Kiedy myślimy o sławach takich jak Marylin Monroe, Audrey Hepburn czy Maria Callas, mamy przed oczami piękne, czarujące, uwielbiane przez tłumy kobiety, którym nie brakowało w życiu ani uznania dla ich talentu, ani pieniędzy, ani urody. A jednak każda z tych lektur skłoniła mnie do refleksji, że to nie te wartości czynią nas kobiety szczęśliwymi. Mimo uwielbienia tłumów kobietom tym zabrakło jednego: prawdziwej miłości. Choć związek Marii Callas z Arystotelesem Onasisem znany jest jako jeden z największych romansów wszechczasów, Callas była ze swym greckim kochankiem szczęśliwa jedynie przez krótką chwilę, na początku długiego i burzliwego związku. Małżonek Audrey Hepburn, również będąc aktorem, ciężko znosił zawodowe sukcesy żony, podczas gdy jego samego obsadzano w filmach często jedynie na prośbę Audrey. Marylin Monroe – największa seksbomba wszechczasów - stała się ofiara swojego wizerunku. Mężczyźni lgnęli do niej jak pszczoły do miodu, jednak zdecydowana większość pragnęła jedynie fizycznego kontaktu z ikoną, nieprzeciętnie wrażliwa Monroe szukała natomiast bratniej duszy, która pomogłaby jej uporać się z demonami przeszłości.

Często oglądając zdjęcia gwiazd w prasie, obserwując ich zachwycającą urodę na ekranie czujemy lekkie ukłucie zazdrości i zastanawiamy się jak by to było być na ich miejscu. Idealizujemy życie gwiazd, które wydaje się być wolne od przyziemnych trosk i problemów. Ja myślę sobie jednak, że żadne pieniądze świata, uwielbienie tłumów czy nagrody nie są w stanie zastąpić poczucia bezpieczeństwa, jakie daje obecność ukochanej osoby, szczere relacje z rodziną i przyjaciółmi, bezinteresowne oddanie i poświęcenie najbliższych.

Doceniajmy więc to co prawdziwie cenne w naszym życiu i pamiętajmy, że nie wszystko złoto …

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

HOMEwear czyli w co się ubierać po pracy, by fajnie wyglądać i czuć się komfortowo




Codziennie rano lub wieczorem z pieczołowitością wybieram ubrania na kolejny dzień, zastanawiam się nad doborem kolorów i tkanin. Starannie układam włosy i robię makijaż. Po powrocie do domu „czar pryska”, a ja zrzucam z siebie eleganckie ubrania i wskakuję w wygodny dres. Ostatnio uświadomiłam sobie jednak, że mój chłopak - dla którego przecież chcę wyglądać jak najlepiej - zazwyczaj ogląda mnie w tej mniej atrakcyjnej wersji. Ale koniec z tym! Od dziś postanawiam, że w domu będę wyglądać równie atrakcyjnie jak w pracy, nie rezygnując przy tym z wygody. 

1.       Legginsy i długi top

Jeśli masz szczupłe i zgrabne nogi możesz poszaleć z wzorami, wtedy top powinien być w jednolitym kolorze. Paniom o szerszych biodrach polecam elastyczne czarne legginsy a do nich długi top w soczystym kolorze. Obowiązkowo wygodny sportowy stanik.

 źródło: pinterest.com

2.       Długi kardigan i skarpetki

Moim zdaniem najbardziej uroczy duet. Sweter ukryje niedoskonałości w okolicach pupy, a skarpetki nie pozwolą nogom zmarznąć. Pamiętaj, by nogi były zadbane (depilacja) i nawilżone balsamem lub oliwką.

  źródło: pinterest.com


 źródło: pinterest.com


3.       Dresowe spodnie i t-shirt

Najbardziej klasyczny i zakrywający wszelkie mankamenty figury komplet. Ja zawsze wybieram spodnie o rozmiar mniejsze niż na co dzień, ponieważ w czasie noszenia mają one tendencję do rozciągania się. T-shirt może mieć zabawny napis lub dekolt ładnie eksponujący biust.

 źródło: pinterest.com

 źródło: pinterest.com

4.       Dresowe spodnie i dżinsowa koszula
 
Wersja dla niezapowiedzianych gości. Komplet modny i wygodny. W sieciówkach jest teraz mnóstwo bardzo tanich dżinsowych koszul, kup jedną tylko na użytek domowy.

 
 źródło: pinterest.com

5.       Piżama

W sobotnie i niedzielne poranki uwielbiam jeść śniadanie w piżamie. Ona również powinna dodawać Ci uroku. Wybierz komplet w kolorze, w którym Twoja skóra wygląda dobrze nawet bez makijażu lub długa flanelową koszulę, która odsłoni zgrabne nogi.

 źródło: pinterest.com

 źródło: pinterest.com

6.       Koszula nocna 

Staraj się wybierać takie, które pobudzą wyobraźnię Twojego faceta. Czerń, czerwień, koronki, satyna - to w nich wyglądamy najbardziej kusząco. Nie zapomnij o lekkim muśnięciu szyi olejkiem zapachowym lub perfumami.

 źródło: pinterest.com

 źródło: pinterest.com

Oprócz strojów zadbajmy również o to, aby nasze włosy wyglądały schludnie – wysoka kitka lub koczek, sprawiają, że twarz wygląda młodo i świeżo. Nie jestem zwolenniczką noszenia makijażu w domu, ale postarajmy się, aby ukryć chociaż niedoskonałości cery korektorem lub musnąć rzęsy odrobiną tuszu. Gwarantuję lepsze samopoczucie! :)

 źródło: pinterest.com

 źródło: pinterest.com

 źródło: pinterest.com